JPop,  Music

[JROCK][TŁUMACZENIE] [Alexandros] – アルペジオ (Arpeggio)

Cześć wszystkim! Chyba dawno już nic nie pisałam, sama już nawet nie wiem jak dawno, bo ostatnie dwa tygodnie zlewają mi się w jedno przez to, że byłam tak zajęta, najpierw nauką do egzaminów, później samymi egzaminami, potem byłam na pięciodniowej wycieczce, która co prawda była naprawdę ciekawa, ale i tak nawet wtedy nie odpoczęłam. I właściwie teraz też powinnam robić moje zadanie domowe, ale już nie mogę patrzeć na chińskie znaki, więc stwierdziłam, że dla odmiany popatrzę trochę na japońskie, bo w sumie czemu by nie. W efekcie mam dzisiaj dla Was tłumaczenie japońskiej piosenki, która ostatnio zdobyła moje serce, to tak dla odmiany, dawno już tego nie było. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. A następna notka będzie za dwa dni (o ile internet mnie nie zawiedzie, ale będę z nim walczyć do skutku) i będzie to dość specjalna notka, więc well… stay tuned! ;)

-> TEKST I TŁUMACZENIE <-

Najnowsza piosenka zespołu [Alexandros], z albumu, który wyszedł, cóż, dzisiaj, a właściwie to jutro, ale teledysk do tej piosenki pojawił się już wcześniej, więc znam ją od jakiegoś tygodnia. I od momentu, w którym usłyszałam ją po raz pierwszy, z miejsca się zakochałam. Jak zawsze uwielbiam styl muzyczny [Alexandros], czyli taki lekki rock, który idealnie podchodzi pod mój gust, plus oczywiście głos wokalisty, który zdaje się do kogoś zwracać, osobiście to mam wrażenie, że zwraca się bezpośrednio do mnie. Do mnie i do każdej innej osoby, która słucha tej piosenki. No i tekst, tekst po prostu przemówił do mnie już od pierwszej linijki. Bardzo podobają mi się te fragmenty, że nie będzie się fałszywie uśmiechał, że nie będzie płakał nad czyimiś smutkami, bo to nie jego problem. Nie wiem czemu tak bardzo przemawiają do mnie te fragmenty, ale przemawiają do mnie bardzo. Może przez to, że to takie prawdziwe, że przecież nie jesteśmy w stanie poczuć tego, co czuje druga osoba. Możemy komuś współczuć czy cieszyć się z czyjegoś sukcesu, ale tak naprawdę nigdy nie jesteśmy w stanie poczuć dokładnie tego, co czuje ta osoba, nieważne czy to jest radość czy smutek, moje uczucia są tylko moje, a Twoje uczucia są tylko Twoje, nikt więc nie powinien oczekiwać, że ktoś inny będzie czuł to samo, co on, że będzie śmiał się czy płakał razem z nim. Generalnie mam wrażenie, że piosenka jest o tym, że każdy z nas jest indywidualną jednostką, że bycie samemu niekoniecznie musi być złe, że lepsze to niż ciągłe próby dopasowania się gdzieś na siłę, że nawet jeśli samotność bywa bolesna, to nie jest aż taka zła, ciągłe udawanie, ciągłe kłamstwa są dużo gorsze. Podoba mi się, naprawdę mi się podoba. Już naprawdę dawno żadna japońska piosenka mnie tak nie urzekła jak ta. Zapętlam od tygodnia i za każdym razem znowu uderza we mnie każde zdanie, które słyszę. Polecam bardzo.

Wybacz, że nie umiem odpowiednio się uśmiechnąć
Ale nie rozumiem Twojej radości

Wybacz, że nie uronię żadnej łzy
Twój smutek to tylko Twoja sprawa

W zamian zagram to arpeggio

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: