Polecane
-
RE:START
Sentyment to przedziwna rzecz. Trochę jak przyzwyczajenie, ale nie do końca. Z sentymentu dziesięć razy wracamy do tej samej książki czy po raz kolejny oglądamy film, który znamy już praktycznie na pamięć i nic nie może nas w nim zaskoczyć. A jednak nadal nam się podoba. Z sentymentu nosimy tę bransoletkę szczęścia, którą dostaliśmy od przyjaciółki w gimnazjum, mimo że ani już ładnie nie wygląda, ani nie pasuje do naszego aktualnego wizerunku. Z sentymentu nie wyrzucamy też starych ubrań, które kochaliśmy nosić, mimo że są już zbyt znoszone, żeby pokazać się w nich publicznie. A później narzekamy, że szafa pełna, a i tak nie ma się w co ubrać. Z…