CPop,  Music

[TŁUMACZENIE] 王嘉尔 (Jackson Wang) – OKAY

Cześć wszystkim! :) Dzisiaj piąteczek, piątunio, rozpoczynamy weekend razem z piosenką chińską, tym razem w wykonaniu Jacksona Wanga. Nawet jeśli słyszycie w niej dużo angielskiego, to nie dajcie się zwieść, to nadal piosenka chińska! I właściwie nie byłam pewna, czy w ogóle ją wstawiać na bloga, bo mam też gotowe inne tłumaczenie, tekstowo chyba trochę bardziej ambitniejsze, ale kilka moich znajomych pytało właśnie o ten utworek, więc stwierdziłam, że mimo wszystko wstawię. Zwłaszcza że tym razem Jackson zdecydowanie zasłużył na trochę atencji w postaci notki na moim blogu. I z tego miejsca zapraszam do zapoznania się z piosenką i życzę, żeby każdemu z Was weekend minął lepiej niż OKAY ;)

Piosenka i teledysk

Moja pierwsza reakcja po zobaczeniu tego teledysku i przesłuchaniu piosenki to było takie „Nooo, to mu wyszło, daję okejkę ?”. Jako że jego poprzednia piosenka jakoś w ogóle nie przypadła mi do gustu, to i co do tej nie miałam jakichś większych oczekiwań. Ale piosenka mnie kupiła od pierwszego przesłuchania, raz tym, że refren jest niesamowicie chwytliwy i już po pierwszym przesłuchaniu człowiek chodzi cały dzień, nucąc pod nosem „I told myself that I’ll be okay”. Dwa, że głęboki głos Jacksona <3 please, jak nigdy mnie nie kupował, tak tutaj mnie hitło, i to mocno. Trzy, że to jest bardzo smutny teledysk z głębokim przekazem, czego może nie widać na pierwszy rzut oka, ale jeśli tak jak ja błędnie myślicie, że to teledysk o jelonku, to polecam filmik, w którym Jackson Wam wytłumaczy, że wcale nie xD A, i jeszcze cztery, że Jackson nawet jak śpiewa po chińsku, to śpiewa tak samo wyraźnie jak po angielsku, czyli że właściwie całą piosenkę jestem w stanie zrozumieć ze słuchu, za co go kocham <3 Generalnie to, jak już mówiłam na początku, ja daję okejkę, mam nadzieję, że Wy też ?

Tekst i tłumaczenie

Jackson Wang – OKAY.pdf

Jak już mówiłam wcześniej, tekst jest łatwy do zrozumienia nawet ze słuchu, więc wiadomo, że jakiś bardzo ambitny nie jest. Właściwie jest wręcz banalny, bo po prostu o tym, że chłopak tęskni za dziewczyną, która była z nim chyba tylko dlatego, żeby było się kim pochwalić znajomym. No, a on teraz ma złamane serduszko, ale dzielnie udaje, że wszystko jest okej, przed innymi i przed samym sobą też. Także szału nie ma, ale jednak w swojej prostocie mi się podoba, sama nie wiem dlaczego, może po prostu dlatego że momentami tak bardzo znajomo brzmi? Może nie wnikajmy…

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: